Przedstatni wpis traktował o złotej polskiej zimie, bo i tak wygląda, nie jest tylko biało – niebieska.
A bywa też i monochromatyczna, graficzna, nawet czarno biała chwilami w moich oczach.
Kolejna porcja zdjęć z wyjazdu z Waldkiem przed dwoma tygodniami.
Kilka obiecanych kadrów z wczorajszej militarnej „rihannowej” sesji fotograficznej z Moniką.
A w ramach bonusu będzie backstage.
Setup oświetleniowy odbity w okularach:
I twórcy – oczywiście Noka stał za aparatem ;)
Wrzuciłem już dwa kadry z tego pola rzepaku, dziś uzupełnienie o trzy kolejne, aby temat rzepaku na ten rok zakończyć :)
I tytułowy bonus…
„Noł flaszas” – tak mówiła mi wczoraj pani pilnująca katedry w Wilnie :)
Dzień spędzony w upale na chodzeniu po swoich śladach w stolicy Litwy – jak zwykle było fajnie :)
Narazie tylko jeden kadr, bo nie ma więcej czasu – trzeba pojechać nad Wigry ochłodzić się po wczorajszych upałach ;)
Kiedyś dorzucę z jeden lub dwa wpisy z wycieczki.
Kilka graficznych i trochę abstrakcyjnych kadrów z majowej wyprawy z Waldkiem przez Puszczę Augustowską wzdłuż kanału augustowskiego.
Ostatnie komentarze