Wprawdzie w planach mam zmianę formuły prowadzenia tej strony i rezygnację z bloga (stąd też coraz rzadsze wpisy), ale dopóki blog jeszcze istnieje, to wypada czasem jakiegoś wpisu dokonać. W przyszłości bieżące kadry będę prezentował jedynie w tzw. social mediach, ponieważ jest to wygodniejsze i łatwiej pokazać jedno zdjęcie, niż tworzyć cały wpis z kilkoma.
Dziś jednak nadrabiamy zaległości w postaci zdjęć z pokazów Air Show Suwałki z czerwca 2022.
Kadrów do pokazania na pewno byłoby więcej, ale nie ma sensu wywoływać ich kilkudziesięciu.
W zasadzie pierwszy raz fotografowałem pokazy lotnicze i podobało mi się.
Co prawda to dość wyczerpujące fizycznie zajęcie machać kilkukilogramowym zestawem aparat + obiektyw przez kilka godzin, ale radość ze zrobienia fajnych kadrów je przewyższa. Miło jest czasem mieć odmianę od zdjęć fauny czy krajobrazu.
Czekam z niecierpliwością na kolejne Air Show w Suwałkach.
Oczywiście nie cała Wielkopolska, a tylko jej mały fragment – okolice Gąsiorowa gdzie płynie Lutynia.
Wrześniowy poranek 2021.
Dawno nie było na blogu żadnego wpisu. Pora więc nadrobić trochę zaległości, zanim zmieni się formuła mojej strony internetowej (a taki jest plan na ten rok).
Dziś porcja zdjęć z październikowego Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Konkretnie ze Smolnik, gdzie z Waldkiem obserwowaliśmy i fotografowaliśmy poranne mgły.
Dziś ostatnia jak na razie partia zdjęć z zimorodkami nad Rospudą. Odwiedziłem je pod koniec czerwca, i w sumie od tamtego czasu u nich nie byłem z aparatem. Wprawdzie zajrzałem do nich niedawno na chwilę, będąc w okolicy, ale nie spotkałem ich.
Może jesienią, gdy sezon kajakowy dobiegnie końca, łatwiej będzie je spotkać czekając cierpliwie nad brzegiem rzeki.
Ta zimorodkowa sesja podobnie jak wcześniejsze odbyła się rano, więc światła było jeszcze jak na lekarstwo.
Nawet duzi chłopcy (a może zwłaszcza oni) co jakiś czas potrzebują zaopatrzyć się w jakąś nową zabawkę. Moją kolejną zabawką jest dron.
Na razie traktuję go faktycznie bardziej jako zabawkę niż latający aparat fotograficzny. Jednak przy okazji tej zabawy powstają jakieś zdjęcia (i filmy).
Co jakiś czas będę mógł się więc pochwalić kadrami z lotu ptaka. Kiedyś może i jakiś film się sklei.
Żeby wykorzystać go jako narzędzie fotograficzne muszę najpierw poznać jego możliwości i przyzwyczaić się do obróbki plików z niego.
Chodzi o to, by wykorzystać cały potencjał, który nie jest zbyt wielki, jak na amatorskiego drona przystało ;)
Dziś kilka kadrów z Suwalszczyzny.
Ostatnie komentarze