Kilka obiecanych kadrów z wczorajszej militarnej “rihannowej” sesji fotograficznej z Moniką.
A w ramach bonusu będzie backstage.
Setup oświetleniowy odbity w okularach:
I twórcy – oczywiście Noka stał za aparatem ;)
Monika znów namówiła mnie, a w zasadzie nas – mnie i Karola, na sesję.
Tym razem Monikę zainspirowała Rihanna i jej teledysk do utworu “Hard”.
Sama przygotowała stylizacje wzorowane na tych z teledysku, zadbała o wszystkie detale – wyszło świetnie.
Ja zadbałem o świecie dymne w tle (nie do końca się sprawdziły, ale jednak…) i dziś rano zrobiliśmy sesję plenerową na starej żwirowni na Krzywólce.
Wyszło chyba całkiem fajnie, ale to się okaże w praniu, gdy będę zdjęcia wywoływał.
Na razie przejrzane tylko na szybko, po łebkach i jeden kadr jako zajawka.
Fociliśmy dziś tylko moją 700-ką na zmianę z Karolem, więc nie sposób stwierdzić, który kadr jest mój, a który Karola, bo zmienialiśmy się za aparatem.
Dlatego śmiało i stanowczo trzeba stwierdzić, że sesja jest wspólna, obaj jesteśmy autorami zdjęć.
Ostatnia sesja z ulubioną modeliną – Moniką. Przyjemne popołudnie z Moniką i Marcinem, którego efektem ubocznym była mała sesja fotograficzna.
Tym razem stylizacja brytyjsko – anielska :)
Kolega Michał poprosił mnie o pomoc i zrobienie kilku zdjęć Żanecie – Miss Club Fantasy Park Suwałki 2012.
Miałem mało czasu, ale zgodziłem się, rzutem na taśmę udało nam się tę sesję (a może raczej wielką improwizację) zrobić, z dużą pomocą Noki, za co wielkie mu dzięki oraz pod czujnym okiem Magdy. Dziś rzutem na taśmę staram się te zdjęcia wywołać, by poszły w świat, w międzyczasie więc wrzucę kilka jako zajawkę.
Wrócę, to resztę dorzucę…
Oczywiście wszyscy trzymamy kciuki za Żanetę, która niedługo poleci na Cypr, by tam wziąć udział w finale Miss Club Poland.
Miejmy nadzieję, że wróci do Suwałk z koroną Miss :)
I mały backstage by Noka :)
W końcu udało nam się zrobić topielicową sesję z Moniką. Niestety Piaski nad Wigrami były oblężone przez plażowiczów, więc zrezygnowaliśmy z tej miejscówki, postanowiliśmy spróbować zrobić sesję w Rosochatym Rogu. Chyba się udało, choć z kilku kadrów musiałem zrezygnować, bo mogłem je zrobić tylko na Piaskach. Przy okazji topielicy zrobiliśmy na pobliskim polu sesję “baseballową”, też kiedyś pokażę.
Dziś tylko 3 kadry wywołane na szybko, jako zapowiedź.
Ostatnie komentarze