Kategorie

hdr

Nowy kadrów na razie jak na lekarstwo, więc można trochę opróżnić fotograficzną szufladę. Choć wcale nie pali mi się do wywoływania zaległych rawów. Cóż, zawsze to podkreślam, że ja lubię ROBIĆ zdjęcia, nie je wywoływać… ;) Dziś kilka kadrów z początku marca. Wybrałem się tamtego zimowego poranka z Waldkiem szukać jeleni. Spotkaliśmy je, nawet poświęciłem trochę swego zdrowia leżąc pół godziny na śniegu, by je poobserwować. Być może jakiś wpis z nimi zrobię kiedyś. Ale po spotkaniu z jeleniami pojechaliśmy nad Czarną Hańczę, by sprawdzić jak prezentuje się w zimowym anturażu. I tego mroźnego poranka prezentowała się pięknie trzeba przyznać. Oczywiście tego piękna nie udało mi się pokazać na zdjęciach, ale próbowałem zawzięcie :) Aha, będzie jeszcze jeden wpis z zimową Czarną Hańczą z tego poranka, a jeden już był.

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

I dwa bonusy, z dedykacją dla mojej żony z pierwszego małżeństwa ;)

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Suwalszczyzna, Czarna Hańcza - 03.03.2018

Od dawna wiedziałem, że nikon produkuje solidne aparaty, które są w stanie wiele znieść. Moje aparaty nie miały ze mną lekko, a napromieniowanie w strefie czarnobylskiej wcale nie było najgorszą co mogło je spotkać. Upadały, pracowały w deszczu i śniegu i wciąż się nie poddawały (poza jedną wizytą w serwisie w związku z wilgocią). Myślałem jednak, że kąpiel w wodach Wigier skutecznie wyeliminuje mego poczciwego D700 z fotografowania. Myliłem się, żyje, choć w pełni sprawny nie jest. Nie działa autofocus, nie działa lub działa z problemami mechanizm domykania przysłony, ale aparat nadal potrafi robić zdjęcia! Wprawdzie muszę ostrzyć ręcznie i używać szkieł z pierścieniem przysłony, to jednak da się aparatu w pewnych sytuacjach używać. W zasadzie do fotografii moją szerokokątną sigmą nadaje się idealnie (z uwagi na dużą głębię ostrości przy takich ogniskowych nawet lekka pomyłka przy manualnym ustawieniu ostrości nie wpłynie na brak ostrości na zdjęciu). I o dziwo jak na razie nawet bateria nie rozładowuje się bardziej niż przed zalaniem. Podejrzewam, że problemy z rdzą i elektroniką pojawią się za jakiś czas, ale na razie, odpukać, będę mógł tego poczciwca zabierać w plenery krajobrazowe. Do fotografowania zwierzyny już się nie nadaje, więc muszę rozglądać się za nowym body. Ale póki co kilka kadrów z końcówki kwietnia. Wybraliśmy się z chłopakami nad Wigry. Prognozy zapowiadały lepsze i ciekawsze warunki fotograficzne, ale na miejscu w Cimochowiźnie okazało się, że nic nie urwie o wschodzie. Braliśmy jednak co było i staraliśmy się zrobić kilka ciekawych kadrów nawet przy średnio ciekawych warunkach. W moim przypadku zaprzęgłem do pracy nikona v1. Później przenieśliśmy się do ośrodka PTTK w Starym Folwarku, gdzie mogłem przekonać się, że D700 nie poddał się i potrafi nadal robić zdjęcia.

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Jezioro Wigry, Cimochowizna - 29.04.2018

Pechowy okazał się dla mnie poprzedni weekend, bez wątpienia. W sobotę mój nikon D700 postanowił popływać w Wigrach i to zrobił. Nie wiem czy uda mi się go przywrócić do pełnej sprawności, a w zasadzie nie wiem czy warto. Koszt naprawy zapewne przewyższy jego wartość, więc chyba trzeba rozglądać się za nową puszką. A może dać już sobie spokój z fotografią? Podróbkarzy i naśladowców mnóstwo, więc gniotów do oglądania nie zabraknie ;) A skoro już nawet mój własny aparat miał dość robienia ciągle tych samych kadrów i postanowił z tym skończyć, to może warto zastanowić się co dalej? ;) Ba, następnego dnia po kąpieli D700 posługi odmówił także jego przodek – D70. Chyba ze starości, więc jakoś nie boli tak bardzo ta strata, ale nie będę miał już czym robić IR-enek. W odwodzie został mi zatem bezlusterkowy v1 oraz zapomniany już dawno analogowy F75. I może jakaś camera obscura, którą skonstruuję wg pomysłu Noki z puszki po piwie ;)
Pozostaje mi tylko rozglądać się za funduszami na nowy aparat i pokazać być może ostatnie zdjęcia zrobione starym dobrym D700… Będę miał też więcej czasu na pogrzebanie w fotograficznej szufladzie.

Dzień zaczął się nad Wigrami w Cimochowiznie…

Cimochowizna - jezioro Wigry - 14.04.2018

Cimochowizna - jezioro Wigry - 14.04.2018

Cimochowizna - jezioro Wigry - 14.04.2018

Cimochowizna - jezioro Wigry - 14.04.2018

…i skończył nad Wigrami na Piaskach.

Piaski - jezioro Wigry - 14.04.2018

Piaski - jezioro Wigry - 14.04.2018

Pewną marcową sobotę musiałem spędzić na sprawach zawodowych, ale prognozy zapowiadały słoneczny i mglisty poranek. Szkoda mi było takich warunków zmarnować, więc postanowiłem choć na kilka chwil wpaść do SPK-u o poranku. Nie był to jakiś imponujący wschód słońca, ani niesamowite mgły, raczej takie wiosenne klasyki. Dlatego też wybrałem klasyczne miejsce, czyli górę Cisową. Nie miałem też niestety zbyt wiele czasu, zwłaszcza by poszukać ciekawszych kadrów w Parku i okolicach, bo musiałem niedługo po wschodzie wracać do Suwałk. Ale jak zwykle, warto było ten wschód obejrzeć i zrobić kilka kadrów. Nawet jeśli widywałem ciekawsze i ładniejsze wschody słońca stojąc na górze Cisowej.

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Suwalski Park Krajobrazowy - 24.03.2018

Kolejny tej zimy wpis znad Wigier. I kolejny ze Starego Folwarku. Cóż począć, że ta zima ta słaba i „wigierska”… ;)
Tym razem zajrzałem nad Wigry z chłopakami, najpierw do Starego Folwarku właśnie, a potem nawet na Piaski.
Niestety wschód słońca choć zapowiadał się spektakularnie okazał się ledwie przeciętny. Ale jak zawsze: warto było ;)

Jezioro Wigry - stary Folwark - 24.02.2018

Jezioro Wigry - stary Folwark - 24.02.2018

Jezioro Wigry - stary Folwark - 24.02.2018

Jezioro Wigry - stary Folwark - 24.02.2018

Jezioro Wigry - stary Folwark - 24.02.2018

Jezioro Wigry - Piaski - 24.02.2018

Archiwum wpisów