Dziś kolejny przerywnik od leśnej zwierzyny, zaległy marcowy wschód słońca nad Wigrami. Cimochowizna.
Dziś dla odpoczynku od zwierzyny 3 kadry krajobrazowe z poranka pod koniec maja 2019.
We wpisach robią się kolejne zaległości, choć zdjęć przybywa regularnie.
Dziś jeden z majowych wschodów słońca nad Wigrami w Cimochowiznie.
I dwa małe bonusy…
Tegoroczną majówkę spędziłem w Wielkopolsce. Niestety pogoda w tym roku nas nie rozpieszczała na początku maja, więc w plenerze podczas majówki byłem tylko raz. Liczyłem, że częściej będę mógł zajrzeć w „swoje” wielkopolskie miejsca, ale nawet z tego jednego porannego wypadu w plener udało mi się kilka kadrów przywieźć.
Zacząłem o wschodzie słońca nad Lutynią…
…by wylądować na pewnej łące, na której wystraszyły mnie dziki ;)
Potem było jeszcze trochę ptactwa.
Bo w Wielkopolsce bażanty spotyka się nawet na drodze ;)
Dla małego odpoczynku od jeleni wywołałem kilka kadrów z Bartnego Dołu nad Wigrami, które zrobiłem pod koniec marca o wschodzie słońca.
Nie są to żadne sztosy, tylko typowe „grysoniowe” kadry, ale takie poranki i kadry lubię, nic nie poradzę ;)
I mały bonus…
Ostatnie komentarze