Tegoroczną majówkę spędziłem w Wielkopolsce. Niestety pogoda w tym roku nas nie rozpieszczała na początku maja, więc w plenerze podczas majówki byłem tylko raz. Liczyłem, że częściej będę mógł zajrzeć w „swoje” wielkopolskie miejsca, ale nawet z tego jednego porannego wypadu w plener udało mi się kilka kadrów przywieźć.
Zacząłem o wschodzie słońca nad Lutynią…




…by wylądować na pewnej łące, na której wystraszyły mnie dziki ;)

Potem było jeszcze trochę ptactwa.


Bo w Wielkopolsce bażanty spotyka się nawet na drodze ;)
