Wprawdzie nie mam sprzętu do fotografowania zwierzyny, a do fotografowania krajobrazów została mi „popierdółka” v1, to jednak zrobiłem kilka zdjęć na kolejny świeży wpis. Kolega Noka postanowił w końcu odwiedzić pewien las, aby sprawdzić czy są tam łosie. Ja musiałem przegonić auto na trochę dłuższej trasie niż praca-dom-praca, więc wykorzystałem tę sytuację, by przejechać się trochę dalej niż zakątki Suwalszczyzny. Pojechaliśmy więc sporo przed wschodem słońca, ale zanim ruszyliśmy w las i podmokłe łąki (gdzie spotkaliśmy tylko sarny zamiast spodziewanych łosi) zajrzeliśmy nad Biebrzę (bo niedaleko było), by sfocić wschód słońca. I w sumie dobrze, że zajrzeliśmy, bo po pierwsze to jedyne warte pokazania zdjęcia z tego wyjazdu, a po drugie wschód okazał się w tych okolicznościach całkiem ładny.
Dziś coś z szuflady.
W długi majowy weekend zrobiliśmy sobie wycieczkę do m.in. Królowego Mostu, Białowieży, Hajnówki i Tykocina.
Chciałem pokazać mojej Wielkopolance miejsca z trylogii „U Pana Boga…”.
Poniżej kilka głównie HDR-owych kadrów z Tykocina.
Jeszcze jedna porcja zdjęć znad Biebrzy.
Tym razem żurawie i przypadkowy mocno lis, a w bonusie jakże nielubiane bw ;)
Żeby nie było, ten kadr poniżej też jest z żurawiami ;)
I 2 bonusy bw.
W końcu zmobilizowałem się i wrzucam kilka kadrów z ostatniej wizyty nad Biebrzą z Noką.
Na razie widoczki tylko, następnym razem jakieś ptaszory dorzucę ;)
Tym razem nastawiliśmy się na wschód słońca nad Biebrzą, i mieliśmy nosa i więcej szczęścia niż poprzednio – mglisty poranek był zajefajny!
Już drugi raz dzięki gościnności Suwalskiej Grupy Twórczej uczestniczyłem w ich plenerze fotograficznym. Poprzednio były to bunkry na Mazurach, tym razem była to Puszcza Białowieska.
Plener odbył się w październiku tego roku w Białowieży, natomiast tematyka pleneru nie była sprecyzowana, poza ogólnie pojętą puszczą.
Mała fotorelacja z pleneru znajduje się na stronie SGT pod tym adresem: http://sgt.suwalki.pl/plenery/plenery-2012/201
Wczoraj w galerii „Chłodna 20” odbył się wernisaż wystawy poplenerowej z tegoż właśnie pleneru. Na wystawie znalazło się wiele ciekawych prac.
Moje znalazły się cztery, choć nie wiem czy ciekawe ;) Wrzucam je poniżej.
Mam nadzieję, że gościnność SGT nie ma końca i w przyszłości znów uda mi się pojechać na plener w ciekawym towarzystwie.
Ostatnie komentarze