W ogóle nie było dziś planu, by jechać w plener o zachodzie, zwłaszcza po nieudanym poranku nad Wigrami. Ale akurat załatwiałem sprawy w mieście, miałem sprzęt foto ze sobą, na niebie zaczęło się robić ciekawie, więc postanowiłem na chwilę wyjechać za miasto. Szału nie było, tylko klasycznie, nie goniłem też za wyszukanymi kadrami, ot wiatrakowe klasyki. Park wiatrowy Piecki.
Na zachodzie bez zmian, skoro poranek był ładny, to zachód również powinien taki być. Na wrześniowe niebo zawsze można liczyć.
Szybki spontaniczny wypad na dzisiejszy zachód słońca nad jezioro Okminek z Waldkiem.
Znad Wigier pojechałem dziś do SPK-u, ale nie było ciekawego światełka…
Taki bonus… Jezioro Kamenduł.
Objazdówka dla sportu z Waldkiem po Suwalszczyźnie. Było gradowo, deszczowo, pochmurnie, słonecznie, nieobliczalnie. I to było w tym naszym dzisiejszym plenerze najfajniesze :)
2 bonusy
Ten kadr nie był robiony obiektywem tilt-shift ani w kompie nie był na til-shift przerabiany ;)
Właśnie odebrałem z poczty przesyłkę (gabaryt b – ta poczta przegina…) z fundacji Zielone Płuca Polski.
A w niej kilka egzemplarzy publikacji pt. „Zasady lokalizacji elektrowni wiatrowych na obszarze Zielonych Płuc Polski”.
Tak się składa, że znalazło się w tej publikacji 12 moich fotografii przedstawiających wiatraki na Suwalszczyźnie.
Zapraszam do lektury publikacji w wersji online, która znajduje się TUTAJ – do czytania wersji papierowej zapraszam do siebie ;)
Przy okazji bardzo dziękuję i pozdrawiam Panią Annę Kasjaniuk z fundacji ZPP, która była koordynatorem projektu oraz Panią Teresę Świerubską – Dyrektor Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Ostatnie komentarze