Dziś zamiast jednego zdjęcia będzie jedna „grafika” i chwalenie się.
„Radio 5 ” zorganizowało konkurs na projekt kartki świątecznej.
Postanowiłem spróbować swoich sił i zrobiłem swój projekt.
Pomysł na jeden z elementów projektu podrzucił mi również Waldek, więc On też jest współautorem sukcesu.
Sukcesu, bo udało mi się zdobyć 1. miejsce w tym konkursie ;)
Jutro mam odebrać nagrodę, choć nie ona się liczy tylko satysfakcja, że mój projekt się spodobał.
Organizator ma ten mój projekt wydrukować i wysyłać w tym roku jako kartkę świąteczną.
Spodobało mi się takie „grafikowanie”, kto wie, może jakoś to rozwinę..? ;)
Poniżej mój zwycięski projekt kartki świątecznej.
Po raz kolejny to samo miejsce, po raz kolejny te same kadry.
Pogoda podobna jak co roku, na szczęście dobra.
To się robi już nudne, przydałaby się jakaś odmiana…
Piknik kawaleryjski w Suwałkach 2016, próba dzielności konia nad zalewem Arkadia.
Tylko 10 kadrów, bo więcej nie ma sensu, są takie same jak w latach poprzednich.
Bez zbędnych wstępów – trochę kadrów z tegorocznego Pikniku kawaleryjskiego w Suwałkach.
Generalnie nic nie urywa, bo wciąż takie same kadry od lat tam robię, nic ciekawszego wymyślić nie potrafię.
Przy okazji testowałem tamzookę w działaniu AF-C i śmiało stwierdzam, że przy tego typu obiektach sprawuje się bardzo dobrze.
I dwa dodatkowe, choć ciężko je bonusowymi nazwać.
Takie wydarzenie zdarza się nawet 2 razy w roku, ale w innych częściach świata.
W Polsce było kilka lat temu, zaś następne będzie dopiero za kilka lat.
Szkoda więc byłoby nie sfotografować zaćmienia słońca.
Zrobiłem więc sobie wczoraj małą przerwę od pracy i fotografowałem to dziwo :)
Całe szczęście miałem ze sobą również filtr ND, dzięki temu cokolwiek rozsądnego udało mi się sfotografować.
Bez filtra ND wyglądałoby to tak (pełny kadr):
Na szczęście filtr uratował sprawę, bo już brakowało parametrów aparatowi i obiektywowi :)
Parametry: f/40 – około, bo przesłona zablokowana manualnie, nie mam pewności czy do końca skali. F/40 to max w obiektywie i tyle mniej więcej było.
Czas: 1/13000 sekundy – przy tym kadrze w maksymalnej fazie zaćmienia wystarczyło, bo było mniej światła, we wcześniejszych i późniejszych fazach używałem 1/16000 – więcej aparat już nie pozwalał, choć i tak używał w tym przypadku migawki elektronicznej.
Ogniskowa 1620 mm w przeliczeniu na pełną klatkę.
ISO: 100.
I mała „panorama” z zestawieniem poszczególnych faz:
A jako bonus, a może raczej ciekawostka, samolot avacs, który krążył wczoraj nad Suwałkami co najmniej 2 razy.
Ustrzeliłem go niejako w międzyczasie, ale aparat był ustawiony pod fotografowanie słońca, więc jedyne co mogłem zrobić to podbić ISO i wydłużyć czas (mechanicznie zablokowana przysłona wymagała za dużo zachodu, by ustawiać ją do focenia samolotu). Dlatego jakość zdjęcia tragiczna, duży crop, ale jako ciekawostkę pokazuję.
Szybki wypad nad zalew żwirowni w Sobolewie (choć to jeszcze jako Suwałki się liczy) sprzed tygodnia.
To był fajny poranek.
Ostatnie komentarze