Kategorie

las

Miał być odpoczynek od jeleni, ale zanim opublikowałem poprzedni wpis to już zdążyłem sfotografować kolejne jelenie ;)
Tak wyszło, że pojechałem z nadzieją na jakiś ładny wschód słońca, a spotkałem po drodze jelenie, więc głupio byłoby nie skorzystać z okazji.
Najpierw spotkałem chmarę, na którą „zasadzam się” już od jakiegoś czasu, ale ciągle coś idzie nie tak. Nie inaczej było tym razem. Było jeszcze przed wschodem i we mgle, gdy chmara postanowiła zejść z pola do lasu, zdążyłem tylko zrobić zdjęcie jednemu bykowi. Skoro poranek zaczął się nieoczekiwanie jeleniowo postanowiłem odwiedzić jeszcze jedno jeleniowe miejsce, choć bez nadziei na ciekawe kadry. I przyjemnie byłem zaskoczony, bo choć z powodu pośpiechu lekko spłoszyłem chmarę to wyszło to nawet na dobre. Dzięki temu całe stado stanęło w zwartej grupie w porannym słońcu i przyglądało się uważnie nieostrożnemu „niedzielnemu pstrykaczowi”, który próbował zrobić stadu ładne zdjęcia. Po kilku chwilach chmara postanowiła ruszyć jednak do lasu, ale ten czas wystarczył, żebym zrobił chyba jak dotąd najlepsze kadry z jeleniami. Podnoszę sobie powoli poprzeczkę… ;)

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

Suwalszczyzna - 10.04.2018

To już czwarty wpis z rzędu z jeleniami, więc chyba pora z nimi przystopować, bo to już się robi nudne. Dziś zresztą też o wschodzie wybraliśmy się z Noką na jelenie. Niestety (czy może na szczęście?) nie przywiozłem żadnych zdjęć jeleni, więc nie będzie kolejnego wpisu z nimi. Chyba, że w tygodniu uda mi się jakieś spotkać ;)
Tak czy inaczej dziś porcja sobotnich zdjęć jeleni. Widzieliśmy łącznie 4 chmary, ale tylko dwie udało się podejść i sfotografować, choć to ta pierwsza była najciekawsza. Pomimo, że stała jeszcze w cieniu, że zaczęła schodzić do lasu zanim dotarliśmy do niej, więc połowy nie udało się sfotografować. Ale kilkadziesiąt sztuk jeleni na jednym polu zawsze robi wrażenie. Niestety trzeba je było fotografować grupkami. Może następnym razem poszczęści nam się bardziej, choć grzeszyłbym, gdybym narzekał na te kadry.
W kolejnych wpisach postaram się wrzucić trochę krajobrazowych zaległości… ;)

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

Suwalszczyzna - 07.04.2018

 

Wprawdzie mam kilka zaległych, zimowych jeszcze wpisów do zrobienia na blogu, ale postanowiłem, że dziś pokażę rogaciznę. Pewnie dlatego, że kadrów tylko kilka, więc roboty z ich wywołaniem nie było za dużo. Jak kolega Noka wspomniał w swoim wpisie na blogu niestety pierwszą chmarę jeleni spłoszyliśmy zamiast sfotografować – dzięki pomysłowi wyżej wzmiankowanego ;) Ale postanowiliśmy przejść się jeszcze po lesie w poszukiwaniu jeleni i to mi św. Hubert podarzył (lub nie pokarał za spłoszenie chmary). Wprawdzie spotkałem jelenie za drzewami i nie w takim świetle jak bym chciał, ale i tak nie ma co narzekać. Kolejnej chmary już nie podchodziłem, ale koziołka w bonusie sfotografowaliśmy z kolegą Noką jednocześnie ;)

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Bonusowy koziołek.

Suwalszczyzna - 18.03.2018

 

W poprzednim wpisie pokazałem kilka kadrów ze wschodu słońca na Słupiu. Dziś będzie dalszy ciąg tamtego poranka. Po sfotografowaniu wschodu słońca postanowiłem pojechać do „jeleniowego lasu”, tak z ciekawości, żeby się przekonać czy spotkam jakąś chmarę. Spotkałem nawet dwie, tyle, że jedną sam spłoszyłem podchodząc, a drugą spłoszył mi pewien fotograf (nazwisko pominę, ale kiedyś ja mu spłoszę jelenie w odwecie ;) ). Kilka kadrów jednak udało mi się łaniom zrobić. Wracając do Suwałk postanowiłem jeszcze objechać Wigry i zahaczyć o Krusznik, ale niestety światła było mało, więc nie zrobiłem takich kadrów jakich oczekiwałem. Generalnie to jednak był całkiem udany poranek w plenerze.

Suwalszczyzna - luty 2018

Suwalszczyzna - luty 2018

Suwalszczyzna - luty 2018

Suwalszczyzna - luty 2018

Suwalszczyzna - luty 2018

Krusznik, jezioro Wigry - luty 2018

Krusznik, jezioro Wigry - luty 2018

Krusznik, jezioro Wigry - luty 2018

Dziś kilka kadrów ze styczniowego objazdu wokół Wigier i spaceru po lesie.
Wprawdzie na drzewach i polach więcej było tego poranka szronu niż śniegu, ale dzięki temu już zrobił się zimowy klimat.

Jezioro Wigry, Mikołajewo - styczeń 2018

Mikołajewo - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Suwalszczyzna - styczeń 2018

Archiwum wpisów