Kolejny raz się chwalę ;)
Po raz kolejny właśnie udało mi się i moja fotografia będzie zdobić jeden z miesięcy w kalendarzu Nikoniarzy (konkretnie kalendarzu forum.nikoniarze.pl) na rok 2012.
Cieszę się, że Grupie Trzymającej Kalendarz spodobało się jedno z wysłanych przeze mnie do kalendarza zdjęć. Poziom był naprawdę wysoki, zresztą z roku na rok jest coraz wyższy, dlatego tym bardziej cieszy to, że jedno moje zdjęcie, po raz kolejny, w takim profesjonalnym kalendarzu się znajdzie. Wcześniej udało mi się w roku 2009.
A to zdjęcie, które spodobało się GTK :)
Oczywiście z racji tego, że 90% moich zdjęć to krajobrazy, nie mogło spodobać się inne niż… makro ;)
Wciąż jeszcze w głowie mam wspomnienia z ostatniego weekendu, gdy bawiłem się znakomicie w doborowym towarzystwie Mai, Glorii i Maćka oraz ich niesamowitych znajomych, na imprezie halloweenowej. To chyba najlepsza impreza na jakiej w życiu byłem :) Ze zdjęciami z imprezy jeszcze się nie uporałem, zresztą chyba żadnymi kadrami się tu nie pochwalę, nie wiem czy uczestnicy imprezy nie mieliby nic przeciwko, abym pokazywał publicznie ich szaleństwa i przebrania :)
Ale z imprezy przywiozłem do domu dwie malutkie dynie, postanowiłem je dziś przerobić na atrybuty halloweenowe, w końcu 1 listopada już za chwilę.
Dynie są strasznie malutkie, niewiele większe od pomarańczy. Z tego powodu strasznie ciężko się je wycinało.
Na szczęście strat w palcach i ludziach brak. Po wycinaniu trzeba było uwiecznić pracę ;)
Ten kadr możecie pobrać z Tapeciarni, jeśli przypadł Wam do gustu.
Właśnie odebrałem z poczty przesyłkę (gabaryt b – ta poczta przegina…) z fundacji Zielone Płuca Polski.
A w niej kilka egzemplarzy publikacji pt. „Zasady lokalizacji elektrowni wiatrowych na obszarze Zielonych Płuc Polski”.
Tak się składa, że znalazło się w tej publikacji 12 moich fotografii przedstawiających wiatraki na Suwalszczyźnie.
Zapraszam do lektury publikacji w wersji online, która znajduje się TUTAJ – do czytania wersji papierowej zapraszam do siebie ;)
Przy okazji bardzo dziękuję i pozdrawiam Panią Annę Kasjaniuk z fundacji ZPP, która była koordynatorem projektu oraz Panią Teresę Świerubską – Dyrektor Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Nie mam wyjścia, muszę zacząć robić akty… ;))
Choć to jedna z najtrudniejszych dziedzin fotografii, to nie mam wyboru, teraz muszę się za nią zabrać.
A wszystko dzięki temu, że zostałem dziś obdarowany ciekawą książką: „Fotografia obnażona. Mistrzowskie sesje aktu” wydawnictwa Helion.
Przekartkowałem tak na szybko i już mi się podoba, na pewno będzie przydatna w nauce.
Dostałem ją od Noki, bo uznał, że się zasłużyłem na Forum :) Zatem jeszcze raz wielkie dzięki, również dla sponsora – wydawnictwa Helion.
Zanim dojdę do aktu książka na pewno przyda się do nauki portretu, a potem… akt to też taki portret, tylko najczęściej rozebrany ;)
Tak czy owak zaczynam szukać modelek, chętne do pozowania proszę o kontakt ;)) Jak tylko przebrnę przez lekturę i poznam dogłębnie teorię, zacznę praktykować… ;))
Drugie popołudnie z Adamkami na Suwalszczyźnie. Po partyjce kręgli wybraliśmy się nad Wigry, poszukać ciekawych kadrów.
Fajnie było. Następnym razem to powtórzymy, w moich innych ulubionych miejscach.
Wigry w Starym Folwarku
I zachód słońca w Mikołajewie. Dawno nie widziałem tam tak ładnego nieba.
Trzy kadry podobne do siebie, ale tylko tyle na razie wywołałem.
I bonusy backstage-owe
Maja film kręci ;)
Maciek odkrywa Wigry na nowo…
Chcieli mnie przeciągnąć na ciemną stronę mocy, dawali dwa razy więcej pixeli i białą lufę, ale się oparłem pokusie na razie ;)
Ostatnie komentarze