Kategorie

Miesięczne archiwum: marzec 2018

Wybraliśmy się dziś z kolegą Noką na jelenie. Pogoda ku temu była idealna, niestety zwierzyna słabo dopisała. A może nie mieliśmy dziś szczęścia, a może nie potrafiliśmy wykorzystać danej nam szansy? Nie wiem, tak czy inaczej nie zrobiłem dziś żadnych „sztosów” fotograficznych. Najbliżej byłem chmary, którą pokazuję poniżej. Nie dopisało mi szczęście z nimi, bo zamiast pójść prosto na mnie pod obiektyw to obeszły mnie bokiem, choć nie wiedziały o mojej obecności. Niestety łania licówka wybrała taką, a nie inną drogę. To nic, następnym razem może będę miał więcej szczęścia.

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Suwalszczyzna - 31.03.2018

Kolega Noka pofolgował sobie z jeleniami w ubiegłą sobotę, a ja nie mogłem do niego dołączyć z powodów zawodowych. W niedzielę jednak już razem wybraliśmy się w nasze jeleniowe okolice z nadzieją na kolejne spotkania ze zwierzyną. Niestety, jedynie tuż po wschodzie dopisało nam szczęście i spotkaliśmy dwie chmary jeleni. Niestety światła było jeszcze mało, za to było ciekawe. Później nie mieliśmy już szczęścia i pomimo fotograficznej pogody nie udało nam się spotkać nic ciekawego (pomijając łosie, które wypłoszyłem koledze z leśnej gęstwiny, dzięki czemu mógł je zobaczyć i nawet sfotografować).

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

Suwalszczyzna - 25.03.2018

I mały bonus.

Suwalszczyzna - 25.03.2018

U mnie jak zwykle brak chronologii we wpisach. Zaległe leżą odłogiem, „nabierają mocy prawnej” lub dojrzewają do publikacji, a najnowsze wrzucam od razu na bloga. Tak jest i tym razem. I choć oglądałem dziś i fotografowałem wschód słońca w Starym Folwarku (nie był jakiś specjalnie rzucający na kolana, ale kilka kadrów pewnie kiedyś pokażę), to na świeżo wywołałem kilka lodowych kadrów, trochę abstrakcyjnych, ukazujących fakturę lodu i kontrast między topiącym się już lodem a zamarzniętą jeszcze ziemią. Z każdym dniem ta faktura i kolory na lodzie będą się powiększać, co stanowić będzie ciekawy temat do fotograficznych poszukiwań. Do momentu, aż resztek lodu całkiem nie pochłoną wody Wigier…

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Jezioro Wigry - 28.03.2018

Wprawdzie mam kilka zaległych, zimowych jeszcze wpisów do zrobienia na blogu, ale postanowiłem, że dziś pokażę rogaciznę. Pewnie dlatego, że kadrów tylko kilka, więc roboty z ich wywołaniem nie było za dużo. Jak kolega Noka wspomniał w swoim wpisie na blogu niestety pierwszą chmarę jeleni spłoszyliśmy zamiast sfotografować – dzięki pomysłowi wyżej wzmiankowanego ;) Ale postanowiliśmy przejść się jeszcze po lesie w poszukiwaniu jeleni i to mi św. Hubert podarzył (lub nie pokarał za spłoszenie chmary). Wprawdzie spotkałem jelenie za drzewami i nie w takim świetle jak bym chciał, ale i tak nie ma co narzekać. Kolejnej chmary już nie podchodziłem, ale koziołka w bonusie sfotografowaliśmy z kolegą Noką jednocześnie ;)

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Suwalszczyzna - 18.03.2018

Bonusowy koziołek.

Suwalszczyzna - 18.03.2018

 

Zgodnie z obietnicą dziś kilka kadrów z kolejnego zimowego poranka. Najpierw wybraliśmy się z Waldkiem przed wschodem na Słupie, gdzie byliśmy pierwsi w kolejce do oglądania wschodu słońca ;) A potem w drodze nad Czarną Hańczę szukaliśmy zwierzyny i jakichś zimowych kadrów. Czarna Hańcza będzie w którymś kolejnym wpisie, jelenie pewnie też ;)

Jezioro Wigry, zatoka Słupiańska - luty 2018

Jezioro Wigry, zatoka Słupiańska - luty 2018

Jezioro Wigry, zatoka Słupiańska - luty 2018

Suwalszczyzna - luty 2018

Jezioro Wigry, zatoka Słupiańska - luty 2018

I mały bonus z dedykacją dla najlepszej z żon ;)

Jezioro Wigry, zatoka Słupiańska - luty 2018

Archiwum wpisów