Czteroosobowe szukanie jesiennych klimatów w ubiegło-niedzielny poranek. Leszczewo koło Szelmentu, Szurpiły i Turtul.
Niedzielny zachód słońca nad Wigrami będzie w późniejszym terminie. Najpierw bunkry.
Sobotni „zaspany” poranny objazd dookoła jeziora Wigry.
Bonus Słupiański z dedykacją…
Czyli niedzielnego plenerku w okolicach Filipowa ciąg dalszy.
Bonus
EDIT:
Dawno backstage-u nie było ;)
Waldek walczy ;) Noka w tym czasie walczy gdzieś z bykiem ;)
Nareszcie długa lufa ;) Szkoda, że nie moja ;)
Ze wschodu odbijamy na południe. Jezioro Wigry – Rosochaty Róg.
Ciąg dalszy sobotniego porannego plenerku.
I seria pomostowa.
Łącznie z bonusem pomostowo – ornitologicznym ;)
Część trzecia sobotniego poranka.
Tym razem Czerwony Folwark.
Z dedykacją dla pewnego słupiańskiego śpiocha ;)
I zapowiedź części czwartej – jezioro Wigry
Ostatnie komentarze