Dla odmiany, bo dziś odpuściliśmy sobie z chłopakami SPK (chmury nas przepłoszyły) i pojechaliśmy nad Wigry.
Stary Folwark, Dowcień i Czerwony Folwark.
Z dedykacją… dla tych, którzy Suwalszczyznę lubią odkrywać o świcie…
Bonus…
I backstage…
I backstage by Waldek.