Dzisiejszy plener o wschodzie słońca z Beatą.
Zapowiadało się, że będzie marnie, wyszło bardzo dobrze :)
Trzy zdjęcia jako zapowiedź reszty, jest z czego wybierać, plener udał się całkowicie :)
Przyjemne towarzystwo to i plener przyjemny i udany :)
Zaczęło się od Smolnik, gdzie najpierw nie oglądaliśmy nic poza ścianą mgły, ale za to później… ;)
A skończyliśmy w Turtulu
Kolejne w terminie późniejszym.
Czteroosobowe szukanie jesiennych klimatów w ubiegło-niedzielny poranek. Leszczewo koło Szelmentu, Szurpiły i Turtul.
Niedzielny zachód słońca nad Wigrami będzie w późniejszym terminie. Najpierw bunkry.
Ciąg dalszy dzisiejszego pleneru zanim wyruszę szukać szczęścia o zachodzie słońca nad Hańczą…
Trzy kolejne landryny z Żywej Wody, a co, niech Was zemdli! ;)
Gdzieś… sam nie wiem gdzie… ;) No dobra, wiem, Podwysokie Jeleniewskie.
Ostatnie komentarze