Kategorie

Ruszyliśmy dziś z Noką w las. Plan był taki, żeby z aparatami połazić po lesie licząc na spotkanie zwierzyny.
Zrobiliśmy objazd wokół Wigier, później spacer w poszukiwaniu zwierzyny.
Tropów widzieliśmy sporo, niestety z podchodu nic nie spotkaliśmy.
Znacznie lepiej poszło nam jednak z objazdu – były 3 lisy, sarny i jelenie.
Pomijając wypychanie auta ze śniegu, podczas którego ucierpiały moje żebra to był udany wyjazd.
Przede wszystkim dlatego, że znaleźliśmy „jeleniowy las” – będziemy z pewnością częściej go odwiedzać, bo zwierzyny w nim mnóstwo.
Dziś spotkaliśmy w tym lesie sporą chmarę jeleni, i to dwa razy, chyba tę samą, bo w niewielkiej odległości w pewnym odstępie czasu.
Niestety lisy za specjalnie nie chciały współpracować, a sarany tak nas zaskoczyły, że stały za blisko drogi ;)
W założeniach na dzisiejszy wyjazd był jeszcze łoś, ale tego niestety nie spotkaliśmy.

Najpierw spotkaliśmy chmarę złożoną z kilkunastu jeleni…

Wigierski Park Narodowy - 15.01.2017

…a później, możliwe, że tą samą chmarę, tylko już całą, bo liczyła prawie 40 sztuk.
Na zdjęciach tego nie widać, by były rozdzielone na kilka grupek, a część stała wśród drzew.

Wigierski Park Narodowy - 15.01.2017

Wigierski Park Narodowy - 15.01.2017

Sarny w Rosochatym Rogu nas zaskoczyły – były za blisko drogi, nie zmieściły się w kadrze a chwilę później momentalnie uciekły.

Rosochaty Róg - 15.01.2017

Jako bonus lis z Sobolewa, ale był daleko i nie za bardzo chciał z nami współpracować – szybko uciekł.

Sobolewo - 15.01.2017

2 odpowiedzi na „Las jeleniowy…

Archiwum wpisów