W sumie to nie na jednej, a na dwóch. Łąki oczywiście na Suwalszczyźnie. Łąki, na których dość przyjemnie spędza się słoneczne popołudnia, bo można obserwować tam różne ptaki, spotkać zwierzynę, pofotografować kwiaty. Czyli taki niedzielny pstrykacz jak ja nie może się na nich nudzić ;) Dziś zbiór takich właśnie łąkowych kadrów, które zrobiłem w ciągu kilku wypadów na popołudniowe łąki.
Łubin, jeden z moich ulubionych letnich polnych kwiatów.
Sarna jeszcze w trakcie zmiany sukni.
Pokląskwa w kilku odsłonach…
Czasami zając podczas obiadu (lub kolacji) tak się zaaferuje, że nie zauważy ukrytego na łące fotografa i sam podejdzie pod obiektyw.
Tak blisko, że niemal nie mieści się w kadrze.
Jeszcze trochę ptaków. Tych polujących nad łąką…
…przez te polujące w wodzie…
…po te dostojne i krzykliwe.
Czasami trafi się coś rzadziej widywanego…
… a czasami tylko słyszanego. W bonusie skowronek w kilku pozach podczas śpiewu.