Kategorie

Mniej więcej w połowie lipca wybraliśmy się z Noką w plener w poszukiwaniu jeleni, jak zazwyczaj ostatnio.
I tego poranka bór nam podarzył. Udało nam się zająć strategiczne pozycje zanim jelenie zjawiły się na łące.
Mało brakowało, a pojedyncza łania z cielakiem, która już była na łące zanim się na niej zjawiliśmy, nie zepsuła całej operacji.
Na szczęście ewakuowała się szybko z łąki, a my mogliśmy zająć miejsca i poczekać na większą chmarę.
Zjawiała się nie długo później chmara byków. Szkoda, że było jeszcze jak zwykle mało światła, ale kilka kadrów wyszło.

Wspomniana łania…

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Byki spokojnie dojadły śniadanie na łące, by później przenieść się w zboże, aż zeszły do lasu nawet nie zdając sobie sprawy z naszej obecności. Ruszyliśmy zatem dalej, by już na innej łące obserwować parę saren w zalotach. W końcu połowa lipca to początek rui wśród saren.

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

Suwalszczyzna - lipiec 2019

A w bonusie dwa filmy z bykami z tego poranka.
Polecam jak zawsze obejrzeć na pełnym ekranie w pełnej rozdzielczości.

Archiwum wpisów