Pod koniec września jeden za wschodów słońca oglądaliśmy z Waldkiem w Starym Folwarku.
To był całkiem fajny poranek, obfitował w kontrastowe chmury, który dodatkowo szybko zmieniały swoje konfiguracje i kształty gonione wiatrem.
Mieliśmy możliwość sfotografowania różnych ich wariantów i odcieni.
Wywołując zdjęcia z tego poranka nie mogłem jednak znaleźć idealnego ustawienia, by oddać tak jak chciałem jego klimat.
Postanowiłem zatem pobawić się różnymi sposobami na wywołanie HDR-ów.
I dlatego mam teraz całą serię zdjęć z różnym klimatem, choć wszystkie zostały zrobione tego samego poranka i z tego samego miejsca ;)
Jeszcze 2 tygodnie temu czekaliśmy niecierpliwie aż jesień pokaże swoje kolorowe oblicze i drzewa zrobią się czerwone, żółte i pomarańczowe.
Ten czas szybko zleciał, i niestety choć to tylko dwa tygodnie minęły, to w niektórych miejscach etap od zielonych jeszcze liści na drzewach do gołych gałęzi trwał krócej niż 2 tygodnie.
A szkoda, bo kilka kadrów będzie musiało nadal pozostać tylko w głowie, może w przyszłym roku uda się je sfotografować.
Na szczęście jeszcze można znaleźć kilka miejsc na Suwalszczyźnie, tej bliższej i dalszej, gdzie jesień wciąż jest kolorowa. Oby jak najdłużej.
Dziś porcja kadrów z wczorajszego wschodu w okolicach Rutki Tartak.
Ostatnie komentarze