W końcu zmobilizowałem się i wrzucam kilka kadrów z ostatniej wizyty nad Biebrzą z Noką.
Na razie widoczki tylko, następnym razem jakieś ptaszory dorzucę ;)
Tym razem nastawiliśmy się na wschód słońca nad Biebrzą, i mieliśmy nosa i więcej szczęścia niż poprzednio – mglisty poranek był zajefajny!