Wczorajszy poranek obfitował w jesienne mgły, choć lato teoretycznie jeszcze trwa do dziś…
Ale nie ma co się dziwić, skoro nad Wigrami termometr pokazał tylko 2 stopnie na plusie, a nad ranem na szybach w samochodzie pojawił się szron.
Świetna pogoda na mgły.
Wprawdzie nie planowałem, choćby z racji przeziębienia, jechać w plener, ale obudziłem się sporo przed budzikiem, szkoda było nie skorzystać z takiego ładnego poranka przed pracą.
Bartny Dół i Gawrych Ruda, na Słupiu nie było światła w ogóle. Szkoda, że nie było więcej słońca o wschodzie.
Bonus
I taka ciekawostka :)