Spacer po bytomskiej starówce.
Ciąg dalszy odgrzebywania wspomnień z wizyty na Śląsku we wrześniu 2010. Tym razem kilka kadrów z powierzchni, zrobionych w Bytomiu. Industrialnie obrobione. Następna pewnie będzie bytomska starówka.
„Śląska Wenecja” czyli szkody górnicze…
Kiedyś stałbym równo z poziomem tych wagonów na nasypie. Cały teraz osiadł, nasyp jest sztucznie utrzymywany na pierwotnym poziomie.
I ostatnia. Ostatnie 10 kadrów z poziomu 320 metrów w Kopalni Muzeum GUIDO. Później wyjdziemy na powierzchnię ;)
Czas zacząć nadrabiać zaległości. Nowych zdjęć brak, jakoś nie możemy się dogadać… z nikonem, dlatego otworzyłem szufladę.
Taka szuflada jest dobra na uspokojenie…
Kolejna porcja zdjęć z Kopalni Muzeum GUIDO zrobionych podczas pleneru Nikoniarzy w Bytomiu, na początku września tego roku.
Tym razem poziom 320 metrów pod ziemią, pokazujący górnictwo z czasów współczesnych.
9 zdjęć teraz, wkrótce kolejne.
Kopalnia – muzeum – GUIDO .
Wieża szybowa
Maszyna wyciągowa
Szyb, czyli zjazd do piekieł
Poziom „pierwszy”, czyli 170 metrów pod powierzchnią. Część bardziej zabytkowa i historyczna, pokazująca górnictwo od jego początków.
Łysek z pokładu Idy
Co robi Chaplin w kopalni nie wiem, nie pytajcie ;)
Pompa z samego dna szybu.
Schron górniczy. „Ale tandeta!” :)
Podziemna kapliczka
Jakiś tunel, w którym błyskało i grzmiało. To pod ziemią też są burze? :)
Zmora kopalniania? Kundzior? Nie, Skarbnik ;)
Izba pamięci
Łyska powiesili. „U nas choć do koni nie czepiają się” ;)
Poziom 320 metrów będzie następny.
Ostatnie komentarze