Jeszcze kilka kadrów z ostatniej sesji z Moniką.
Backstage :)
Jeszcze nie skończyłem pokazywać zdjęć z pierwszej sesji z Moniką, a już zrobiliśmy drugą :) Tym razem w plenerze.
3 godziny spędziliśmy dziś w ruinach pałacu Paca w Dowspudzie i pałacowym parku.
Sesja miała być w stylu gotyckim, ale chyba nie do końca taka wyszła. Wczorajsze niebo było ku temu znacznie lepsze, dziś było typowo wiosenne, choć nawet słońce nie było w stanie zrównoważyć powiewów chłodnego wiatru. Musieliśmy więc zrezygnować z trzeciej przygotowanej stylizacji, żeby Monika nie przypłaciła tego zdrowiem, mam nadzieję.
Ekipa: Monika – modelina i stylistka w jednym, jak zawsze drobiazgowo przygotowana, Waldek – jak zawsze niezawodna pomoc techniczna i towarzyska – wielkie dzięki Waldku, i ja – robiący te nieudolne kadry ;) Strat w ludziach brak, w zwierzynie również – podczas sesji nie ucierpiało żadne zwierzę ;) Straty w sprzęcie… niewielkie, kilka rys na lampie i odbiorniku (chińczyki trzymają się mocno i działają nadal) – przy okazji przestroga na przyszłość – rozłożony na statywie softbox to niezły żagiel ;)
Przy okazji sesji doszedłem do smutnego, bo jakże kosztownego wniosku… muszę jednak kupić nikkora 24-70/2,8… Waldku, po coś mi go pożyczał, do jasnej cholery!?! ;))
Pierwsze 4 dzisiejsze kadry. Kolejne w najbliższym czasie.
Bonus: Monika poznała księcia… ;)
A w części trzeciej tylko 4 kadry. Wybór i obróbka idzie powoli, bezstresowo, uczę się przecież :)
Kilka kolejnych kadrów z sobotniej sesji z Moniką w kawiarni „Bliżej”.
Styl ten sam, obróbka tak samo pin-upowa i mocna.
Bonus pierwszy: Agnieszka, która gościła nas w kawiarni.
Bonus drugi: Waldek.
Bonus trzeci: Waldek w roli asystenta :)
Pięć kadrów z sobotniej sesji z Moniką. Trzy stylizacje pin-up wymyślone i przygotowane przez Monikę dobrze pasowały do wystroju kawiarni Bliżej…
Obróbka też pin-up-owa, czyli ostra, ale mam nadzieję pasuje. Poza tym uczę się dopiero, to pierwsza sesja, więc błędy wybaczcie, z czasem mam nadzieję będzie lepiej :)
Ostatnie komentarze