Wybraliśmy się dziś z kolegą Noką na jelenie. Pogoda ku temu była idealna, niestety zwierzyna słabo dopisała. A może nie mieliśmy dziś szczęścia, a może nie potrafiliśmy wykorzystać danej nam szansy? Nie wiem, tak czy inaczej nie zrobiłem dziś żadnych „sztosów” fotograficznych. Najbliżej byłem chmary, którą pokazuję poniżej. Nie dopisało mi szczęście z nimi, bo zamiast pójść prosto na mnie pod obiektyw to obeszły mnie bokiem, choć nie wiedziały o mojej obecności. Niestety łania licówka wybrała taką, a nie inną drogę. To nic, następnym razem może będę miał więcej szczęścia.