Kategorie

Miałem dziś dzień wolny, więc mogłem wybrać się w plener o poranku. Pogoda była niefotograficzna (dziś zaczyna się jesień), ale miałem pretekst by wstać wcześnie, więc skorzystałem z niego.  Pogoda mnie nie zniechęciła, bo chciałem sprawdzić co dzieje się na „jeleniowej łące” o poranku. A działo się nadal rykowisko. Nasłuchałem się całkiem donośnych ryków. Niestety na zdjęcia było jeszcze za ciemno. A gdy zrobiło się jaśniej, bo teoretycznie była to pora wschodu słońca, próbowałem zbliżyć się do chmary, żeby zrobić jakieś zdjęcia. Szło dobrze dopóki grupka łań stojąca kilkadziesiąt metrów od ryczącego byka mnie nie zwietrzyła. Uciekły do lasu, a za nimi dwa byki. Wracając przez las do samochodu spotkałem jeszcze jednego samotnika, który choć mnie wyczuł i widział, że idę przez las, to postanowił mi się trochę dumnie poprzyglądać. Po dwóch minutach przyglądania się sobie poszliśmy każdy w swoją stroną, on szukać łań, a ja… na grzyby ;) Wracając do auta znalazłem przy drodze oddzielającej las od łąki kilka rydzów. Postanowiłem skorzystać z reklamówki, którą miałem w aucie, wróciłem i zacząłem je zbierać. Wyszło tego sporo, bo około 3 kg dużych zdrowych rydzów. Oczywiście wszystkie zebrane na łące ;)

Niestety ciemno było, więc ISO koszmarnie wysokie.

Suwalszczyzna - 22.09.2017

Suwalszczyzna - 22.09.2017

Suwalszczyzna - 22.09.2017

Suwalszczyzna - 22.09.2017

Suwalszczyzna - 22.09.2017

Jako bonus wspomniane rydze, które ociekają po umyciu. Niestety na szybko komórką zrobione.

Rydze zebrane na leśnej łące - 22.09.2017

Archiwum wpisów