Z racji tego, że musiałem również wczoraj wstać dość wcześnie, to przejechałem się wokół Wigier i w okolicę sarnowego lasu.
W okolicach Krusznika spotkałem jelenie trio, a w sarnowym lesie sarnę (saren widziałem więcej, ale tylko jedną dość blisko).
Niby nic, ale mam nadzieję, że dobrze to wróży fotograficznie na najbliższy czas ;)