Kategorie

Sezon rowerowy rozpoczęty. Nie mam płuc płetwonurka ;)) dlatego tylko 25 kilometrów przejechane, co i tak jest niezłym wynikiem jak na moje płuca, noszące ślady nadmiernej eksploatacji ;) Uwielbiam, gdy targam rower na górę, a w lodówce czeka na mnie zimne piwo ;D
A propos, gdyby ktoś reflektował na wspólne wypady rowerowe, to niech da znać ;)

W ramach odpoczynku po przejażdżce, z zimnym piwem w dłoni, jeszcze kilka kadrów ze Słupia z 4 kwietnia. To będą ostatnie Wigry w zimowej szacie w tym roku, chyba, że zima przyjdzie wcześnie, a ja jej doczekam ;)

Jezioro Wigry - Zatoka Słupiańska - 04.04.2011

Jezioro Wigry - Zatoka Słupiańska - 04.04.2011

Jezioro Wigry - Zatoka Słupiańska - 04.04.2011

I bonus ornitologiczny – żurawie w okolicach Sobolewa.

Sobolewo - 04.04.2011

2 odpowiedzi na „Ostatnie Wigry w zimowej szacie…

Archiwum wpisów