Korzystając z dnia wolnego z racji święta 11 listopada postanowiliśmy z Waldkiem uczcić naszą niepodległość w typowy dla nas sposób – jadąc w plener ;)
Po niebie przewalały się bałwany chmur, a my zdecydowaliśmy się pojechać przed obiadem na szybki wypad dookoła Wigier.
Odwiedziliśmy Słupie, potem Krusznik (ktoś ukradł wieżę widokową!), by ostatecznie na dłuższą chwilę wylądować na Piaskach.
Zdjęcia nic nie urywają, ale przecież nie o to chodzi, by cokolwiek urywały ;)
Słupie
Piaski