Poranek 1 listopada, pomimo marnych prognoz, rozpoczęliśmy z Waldkiem w Wiatrołuży Pierwszej, a sam wschód oglądaliśmy w Żubronajciach.
Potem przemieściliśmy się tam gdzie bociany startują pionowo, ale te kadry już pokazywałem. Dziś te wcześniejsze właśnie.
A w bonusie parka, którą spotkaliśmy w Zaboryszkach.