Dzisiejszy poranek zaskoczył Suwalczan ścianą mgły. Dobrze, że nie wybrałem się w plener o wschodzie słońca, bo mgła była zbyt gęsta jak dla mnie.
Korzystając jednak z okazji wziąłem ze sobą aparat i jadąc do pracy zatrzymałem się na chwilę nad Czarną Hańczą.
Niestety mgła już zdążyła się przerzedzić, nie zrobiłem takich kadrów jakie miałem nadzieję zrobić. Jedynie takie marnoty udało się złapać.