Kategorie

2 godziny w nocy z soboty na niedzielę spędziłem pod Wiżajnami.
Efekt pobytu poniżej – jedno zdjęcie po dwóch godzinach pracy aparatu :)
Niestety, czerwiec nie jest dobrą porą na fotografowanie północnej części nieba, bo jak widać na horyzoncie wciąż słońce przypominało o sobie.
Po 2 w nocy zrobiło się już całkiem jasno na tej części nieba.
Do tematu wrócę pod koniec lata, powinno być lepiej.

Tym razem głowy nie urywa, ale pierwsze koty za płoty :)

Wiżajny - 04-05.06.2011

Archiwum wpisów