Dzisiejszy zachód słońca – zajefajny był.
D700 ciągle mnie zaskakuje… pozytywnie… :) W przedmiocie nie da się zakochać, ale ja się co najmniej zauroczyłem pełną klatką ;) Znów mam ochotę patrzeć w wizjer bez końca… tym bardziej, że wszystko w nim widzę. Wizjer D70 przypomina teraz dziurkę od klucza.
Dzisiejszy zachód słońca. ISO 640 (w składankach) i ISO 1000 (plus wyciąganie cieni – w panoramie). Stary poczciwy D70 chyba obrośnie kurzem… ;)