Grzebiąc w szufladzie znalazłem dziś, niemal zapomniane, zdjęcia z pleneru z 30 października 2010. Mglisty plener o wschodzie słońca z Beatą na punkcie widokowym w Smolnikach, który początkowo zapowiadał się na stracony pogodowo. Później jednak było ciekawie, gdy słońce zaczęło przebijać się przez chmury i mgłę.