Jak już wspomniałem urlopowe poranki w Wielkopolsce nie codziennie obradzały kadrami z zimorodkami czy inną fauną. Ale jednego poranka udało mi się spotkać małego ciekawskiego ptaszka. Właściwie to sam do mnie przyleciał, i nawet podchodził coraz bliżej z ciekawością przyglądając się mi uważnie. Gdy się już napatrzył do woli to odleciał, ale w tym czasie zdążyłem zrobić mu kilka zdjęć. Strzyżyk zwyczajny (Troglodytes troglodytes).