Kategorie

Skoro pogoda za oknem nie rozpieszcza fotograficznie i w plener nie ma po co się wybierać, to warto poświęcić trochę czasu na inny rodzaj fotografii – makro. Wprawdzie jest trochę zaległych plenerów do pokazania i mógłbym w wolnym czasie nimi się zająć, ale wolałem pobawić się w kuchennym „studiu”.  Robiłem już kiedyś takie fotografie, ale znów postanowiłem do nich wrócić. Prawdę mówiąc to planowałem zrobić inne kadry makro, ale na razie musiałem je odłożyć. Dlatego na szybko ustawiłem sobie zestaw do focenia oleju na wodzie. Zabawa była fajna i pewnie jeszcze kiedyś do tematu wrócę, może jakoś go rozwinę. A tym czasem kilka kadrów z zabawy wodą, olejem i światłem.

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

I jako bonus mała w pewnym sensie zapowiedź kolejnych kadrów makro.

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Olej na wodzie - luty 2018

Archiwum wpisów