Media donosiły ostatnio, że w tym roku mamy zatrzęsienie pająków. Podobno w tym roku mają wyjątkowo korzystne warunki do rozwoju.
Faktycznie, to nie plotka, to fakt. Pająków i ich pajęczyn jest mnóóóóóstwo, wszędzie, na każdej łące.
Co gorsza nadmierna populacja pająków wpłynęła negatywnie na populację motyli, dlatego w tym sezonie praktycznie ich nie widziałem.
Dzisiejsze „pajony” zrobione przy okazji porannego objazdu Suwalszczyzny.
Z dedykacją dla arachnofobów ;)