Choć nie jest tak obfity w kolory, owady i inne cuda jak maj, czy czerwiec, to lubię sierpień, bo wtedy zaczyna się sezon na mgły.
W końcu „od Anki zimne wieczory i poranki” ;)
Dzisiejszy poranek o wschodzie słońca w Suwalskim Parku Krajobrazowym.
Towarzystwo ulubione – Waldek i Noka.
Kadrów przywiozłem sporo, będzie co wrzucać, zwłaszcza w długie zimowe wieczory ;)
Teraz trzy kadry jako zajawka i uciekam nad Wigry z Panią Elą ;)
A wieczorem na szanty! :)
Backstage od Noki :)