Obudziłem się przed 4, tak sam z siebie. Wyjrzałem przez okno – a tam piękne mgły…
Cóż innego mogłem zrobić, jeśli nie pojechać w plener przed pracą.
„Like a prayer” Madonny słuchane na full w aucie i tak wylądowałem w SPK-u. Złoto dziś było.
Obudziłem się przed 4, tak sam z siebie. Wyjrzałem przez okno – a tam piękne mgły…
Cóż innego mogłem zrobić, jeśli nie pojechać w plener przed pracą.
„Like a prayer” Madonny słuchane na full w aucie i tak wylądowałem w SPK-u. Złoto dziś było.