Zaplątały mi się w katalogu ze zdjęciami kadry z ostatniej wizyty nad Biebrzą.
Szukaliśmy łosi na bagnach, i choć widzieliśmy jednego byka, to nie udało się nam go sfotografować.
Może zimą pójdzie nam lepiej, a tymczasem pięć zaplątanych kadrów zastępczych ;)