Ciąg dalszy relacji w długiego weekendu listopadowego.
Szczeliniec Wielki (919 m.) w Górach Stołowych i kręta, momentami bardzo ciasna ścieżka wśród skał. Cześć pierwsza.
Ciąg dalszy długiego weekendu listopadowego.
Zapora w Lubachowie nad jeziorem Bystrzyckim.
Widok ze Szczelińca w Górach Stołowych. Jako początek. Następne będą skały, skały, skały… :)
Dzień pierwszy długiego listopadowego weekendu.
Wielka Sowa w Górach Sowich.
Podejście na Wielką Sowę. Piękny widok na Ślężę.
Wieża widokowa na Wielkiej Sowie. A na wieży canonierzy, z „elkami” ;)
Widoki z wieży.
Przejechane grubo ponad 2200 kilometrów czyli długi weekend listopadowy spędzony w znakomitym towarzystwie na Dolnym Śląsku i w Trójmieście. No tak, nie po drodze, ale jednak :)
Mała „zajawka” na początek. Świetnie było, a pogoda była nie listopadowa :) Kolejne zdjęcia, a będzie ich „trochę”, będę dorzucał powoli. Szuflada na długie zimowe wieczory pełna :)
W drodze na Wielką Sowę w Parku Krajobrazowym Gór Sowich.
Mały HDR czyli Szczeliniec w Górach Stołowych.
„Schizosqad” w komplecie na zaporze w Lubachowie nad jeziorem Bystrzyckim ;)
Porządkując dziś „szufladę” znalazłem zdjęcia z wypadu na Słowację w 2008 roku…
Przypomniałem też sobie o zdjęciach z Zakopanego z Wielkanocy ubiegłego roku…
Zatem dawka słowackich oraz polskich „Tater” :)
Proponuję oglądanie słuchając tego…
(wymagany zainstalowany Quick Time Player)
Słowacja chronologicznie na początek…
Raj w termalnych źródłach Tatralandii…
Polskie Tatry…
Widoki z Gubałówki.
I panorama z Gubałówki na Zakopane. Kliknij na zdjęcie aby zobaczyć większą wersję.
[Not a valid template]Kasprowy Wierch.
Dwie panoramy z Kasprowego. Kliknij na zdjęcia, aby zobaczyć je w większym rozmiarze.
[Not a valid template] [Not a valid template]
Ostatnie komentarze