Kategorie

Uprzejmie donoszę, iż wszystkie niżej pokazane łosie spotkałem podczas jednego spaceru w sarnowym lesie podczas ostatniego weekendu :)

Najpierw spotkałem matkę z młodymi, wracali do lasu z nocnej wycieczki.

Okolice sarnowego lasu - styczeń 2017

Okolice sarnowego lasu - styczeń 2017

A później podczas spaceru po lesie spotkałem byka, możliwe, że był ojcem widzianej wcześniej dwójki.
Staliśmy dość długo naprzeciw siebie i przyglądaliśmy się sobie.
Pozwolił mi nawet trochę do siebie podejść i zrobić sporo zdjęć.

Sarnowy las - styczeń 2017
Pozował nawet tyłem, widać chciał pokazać wszystkie swoje wdzięki ;)

Sarnowy las - styczeń 2017
Po kilku minutach znudził się i odmaszerował w ostępy…

Sarnowy las - styczeń 2017
Ja poszedłem dalej kierując się w stronę auta. Ale kątem oka zobaczyłem cień w gęstym lesie…
Na zdjęciu wygląda 100 razy wyraźniej, ale na żywo w lesie musiałem się chwile przyglądać gęstwinie, by stwierdzić, że obserwuje mnie łoś.

Sarnowy las - styczeń 2017

Gdy próbowałem go podejść to okazało się, że były tam dwa łosie (bo dwa zauważyłem, gdy zaczęły przede mną uciekać).
Ale tak naprawdę były 3 – to zdaje się widziana wcześniej trójka – klępa z łoszakami.
Nie pozwoliły mi podejść zbyt blisko, stały między drzewami i chwilę później uciekły.
Muszę przyznać, że to był całkiem łosiowy dzień ;)

Sarnowy las - styczeń 2017

Sarnowy las - styczeń 2017

Archiwum wpisów