Kilka dni temu raczyliśmy się z Noką piwkiem u mnie i zachciało się nam spontanicznie w studio pobawić.
Ubaw był po pachy, w czym na pewno swój udział również miało piwo ;)
Sprzęt fotograficzny i oświetleniowy jednak opanowaliśmy, trening wyśmienity, choćby dlatego, że wiosna idzie, i już 3 modeliny są w najbliższych planach :)
Niestety nie mam autoryzacji od Noki, by pokazywać kadry z jego udziałem, a muszę przyznać, że świetnie foty wyszły, dlatego mogę Was postraszyć jedynie moją osobą :) Niestety zabawa była spontaniczna i nie mieliśmy przygotowanej żadnej aranżacji, na szybko zrobiliśmy „leonową” i „góralską” :)
„Wyjebane jajco” :)
Kompilacja